Informacje

Jaja z wolnego wybiegu w czasach grypy ptaków

Jaja wolnowybiegowe są przedmiotem coraz gorętszych sporĂłw w Europie. Konsumenci kupujący obecnie jaja oznaczone jako pochodzące z „wolnego wybiegu” tak naprawdę kupują jaja od kur, ktĂłre od wielu tygodni nie były na zewnątrz. Dzieje się tak ponieważ większość producentĂłw trzyma swoje kury w zamknięciu w związku z grypą ptakĂłw. Z jednej strony konsumenci narzekają, że kupując jaja wolnowybiegowe nie otrzymują produktu, za ktĂłry płacą więcej niż za jaja z innych typĂłw chowĂłw. Z drugiej strony członkowie Parlamentu Europejskiego proszą Komisję Europejską o to, aby producenci nie tracili prawa do oznaczania swoich wyrobĂłw jako „wolnowybiegowe” mimo, że kury od dawna nie wychodzą z kurnikĂłw.

Obecnie, przepisy Unii Europejskiej pozwalają oznaczać jaja jako wolnowybiegowe nawet jeśli kury nie były na zewnątrz przez trzy miesiące. Jednak po upływie 12 tygodni trzymania kur w zamknięciu prawo do etykietowania słowami „wolny wybieg” wygasa. Holenderscy członkowie Parlamentu Europejskiego wystąpili do Komisji Europejskiej o zmianę przepisĂłw w kierunku wydłużenia okresu trzymania ptakĂłw w kurniku bez utraty przez jaja statusu wolnowybiegowego. Zdaniem HolendrĂłw brak możliwości oznaczania jaj jako „wolnowybiegowe” będzie oznaczał straty dla producentĂłw (od jaj wolnowybiegowych droższe są tylko jaja ekologiczne). Według holenderskich europosłĂłw bez zmiany przepisĂłw mogą ucierpieć także producenci jaj ściĂłłkowych ze względu na zwiększenie się podaży tych jaj.

Większość konsumentĂłw w Europie nie zdaje sobie sprawy z tego, że w ostatnich tygodniach kupując jaja wolnowybiegowe kupują jaja od kur trzymanych w zamknięciu. Pojawiają się jednak głosy kwestionujące uczciwość obecnej sytuacji, co jest związane przede wszystkim z wysoką ceną jaj wolnowybiegowych.