Informacje

Brazylia vs RPA - trwa konflikt drobiarski

Brazylia vs RPA - trwa konflikt drobiarski

Protekcjonizm drobiarzy z RPA wobec importu brazylijskich kurczaków powoduje coraz większą nerwowość w  stosunkach handlowych obu państw.  Przypominamy, że Stowarzyszenie Drobiarskie z RPA (SAPA)  lobbowało  na  szczeblu rządowym o zwiększenie ceł na przywóz kurczaków z Brazylii z 37 proc. i 12 proc. na 82 proc. Południowoafrykański przemysł stosuje  już nie tylko argumentację cen dumpingowych niszczących lokalne firmy, ale w mediach  rozpowszechniane są  informacje, że inne  kraje  zamknęły się na import  mięsa  z Brazylii, bo  jest niebezpieczne dla zdrowia ludzi. Co  więcej, w konflikt włączyła się Namibia, która w opinii SAPA, rzekomo zalewana jest brazylijskimi kurczakami po zaniżonych cenach. Namibia sześć lat temu zaczęła inwestować w rozwój lokalnego biznesu drobiarskiego, będąc wcześniej importerem netto kurczaków. Teraz domaga się drastycznej ochrony. Padają deklaracje, że Afryka powinna zjednoczyć się w walce z drapieżnym dumpingiem globalnych  eksporterów.

Brazylia odrzuca zarzuty i wyraża oburzenie wobec  „oszczerstw” i  praktyk  dezinformowania  konsumentów. W odpowiedzi, Brazylijczycy wyjaśniają, że blokady dotyczyły wyłącznie wybranych zakładów, a firmy wprowadziły już odpowiednie działania naprawcze w zakresie bezpieczeństwa sanitarnego swoich produktów, z powodzeniem sprzedając je obecnie na wielu rynkach światowych. Co więcej, Brazylia twierdzi, że  jedynie  uzupełnia popyt w RPA, bo ponad 70 proc. konsumpcji  krajowej pokrywa lokalny  przemysł. Z około 1,8 mln ton kurczaków spożywanych rocznie w RPA, 1,3 mln ton  dostarczają miejscowe firmy, a tylko 500 tys. ton przywożona jest przez Brazylię, USA czy UE. Odnosząc się do  cen, Brazylia argumentuje, że ich niski poziom wynika z efektywnych kosztów produkcji w tym kraju i już w  przeszłości paneliści WTO uznali, że kraj ten nie praktykuje dumpingu na rynku RPA.