Informacje

Detaliści nie chcą płacić producentom jaj w UK

Detaliści nie chcą płacić producentom jaj w UK

Nastroje wśród brytyjskich producentów jaj nadal nie uległy poprawie. Cały czas rynek pierwotny zmaga się w negocjacjach z handlem detalicznym. Brytyjscy hodowcy uważają, że na półkach sklepów detalicznych jaja drożeją, co nie znajduje odzwierciedlenia w pieniądzach płaconych dostawcom jaj, zwłaszcza za jaja pochodzące z ferm utrzymujących kury z dostępem do przestrzeni na wolnym wybiegu. Według danych zebranych przez branżowe stowarzyszenie BFREPA reprezentujące producentów jaj wolnowybiegowych, konsumenci płacą o 20 pensów więcej za tuzin jaj pochodzących od kur z wolnego wybiegu, a rolnicy otrzymują tylko 4 pensy więcej (oczekiwania rynku pierwotnego to podwyżki rzędu 40 pensów – do tej pory żaden sprzedawca tego nie zrobił). Przedstawiciele branży jajecznej kolejny raz ostrzegają, że producenci nie mogą w dłuższym terminie produkować ze stratą i w konsekwencji dojdzie do zapowiadanego już wcześniej „masowego exodus”. Oznacza to, że istotna część ferm zapowiada zaprzestanie działalności. Uważają oni, że podwyżki cen jaj, za które więcej muszą płacić konsumenci, powinny w większym stopniu trafiać do rolników, a nie do zakładów pakowania i supermarketów. Co więcej, przedstawiciele rynku pierwotnego odnoszą się do brytyjskiego patriotyzmu zakupowego, sugerując w swoich komunikatach, że detaliści mogą skłaniać się ku zakupom jaj pochodzących z innych krajów, co spowoduje, że Brytyjczycy otrzymają jaja pochodzące z produkcji nie spełniającej wysokich standardów dobrostanu i bezpieczeństwa żywności, których oczekują po lokalnych produktach.