Mołdawia może wywozić drób i jaja do UE

Unia Europejska konsekwentnie dywersyfikuje dostawy drobiu i jaj na swoje terytorium. Ostatnio do krajów dopuszczonych do importu na teren Wspólnoty dodano Mołdawię. Trudno przeceniać znaczenie tego faktu natomiast nie ulega wątpliwości, że wbrew intencjom producentów Wspólnota Europejska stara się otwierać na coraz to nowych dostawców. Politycy europejscy zyskują dzięki temu coraz większą niezależność od szoków podażowych jakie w ostatnich latach mają miejsce na rynkach drobiarskich (głównie za sprawą grypy ptaków oraz przez wzrost cen pasz). Niezawodność dostaw i stabilność cen to jednak tylko jedna strona medalu. Producenci słusznie podnoszą inną kwestię. Chodzi o coraz bardziej restrykcyjne prawo unijne dotyczące dobrostanu ptaków. O ile bowiem kwestie związane z bezpieczeństwem żywności są wymagane przy dostawach do UE, o tyle kraje dostarczające drób i produkty drobiarskie nie muszą legitymować się takimi samymi przepisami jak Unia Europejska.