Informacje

Braki jaj w Korei Południowej szansą dla Europy?

Braki jaj w Korei Południowej szansą dla Europy?

W Korei Południowej panika. Grypa ptaków pustoszy stada drobiu, w tym towarowych kur niosek.  Od listopada 2020 roku w Korei Południowej straty w pogłowiu wyniosły już blisko 22 miliony sztuk drobiu w związku z walką z grypą ptaków. Konsumenci obawiają się  niedoborów jaj i robią zapasy. Na rynku gwałtownie rosną ceny jaj, a supermarkety racjonują zakupy. Wzięcie  mają nawet jaja przepiórcze. W ciągu ostatniego tygodnia średnia cena jaj konsumpcyjnych wzrosła o 25 proc. w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego. Ceny mięsa kurcząt i kaczek wzrosły odpowiednio o 15 proc. i 18 proc. Interweniuje rząd, aby stabilizować ceny na rynku wewnętrznym. Korea Południowa planuje zaimportować bez ceł do końca czerwca tego roku łącznie do 50 tys. ton świeżych jaj konsumpcyjnych i innych produktów jajecznych. Cło zwykle wynosi od 8 do 30 proc. Podobny kryzys w Korei Południowej z powodu HPAI miał miejsce cztery lata temu. Wówczas skorzystali na tym Amerykanie uzyskując zgodę na eksport jaj w skorupkach, ale także unijni eksporterzy jaj. Przypuszczamy, że koreański kryzys może być, co najmniej w krótkim terminie korzystnym impulsem dla zwiększonego zapotrzebowania na jaja z Europy.