Handel zagraniczny drobiem mniej opłacalny

Rok 2017 jest kolejnym rokiem, w którym polscy producenci mięsa drobiowego mogą się cieszyć rosnącym eksportem. Niestety, wolumen wywozu zagranicznego rośnie znacznie szybciej niż jego wartość.

Od stycznia do końca czerwca nasze przedsiębiorstwa wyeksportowały za granicę ponad 524,1 tys. ton mięsa i podrobów drobiowych. Wynik ten -  w porównaniu do analogicznego okresu zeszłego roku - oznacza wzrost o ponad 7,24 procent. Dynamiczny wzrost wolumenu eksportu nie przełożył się jednak na równie okazały wzrost przychodów. Polskie firmy sprzedały za granicę - w pierwszych sześciu miesiącach tego roku - mięso o wartości ponad 883 mln euro. Oznacza to wzrost, w porównaniu do zeszłego roku, jedynie o 3,2 procent. Podobne porównanie, w złotówkach, pozwala mówić o wzroście o niespełna 2,3 procent. Widać więc, że wzrost wartości eksportu w złotówkach jest o prawie pięć punktów procentowych niższy od wzrostu  wolumenu wywozów zagranicznych.

Wydaje się, że mniejsze przychody eksportowe mogą mieć dwie przyczyny fundamentalne. Pierwsza to niższe ceny uzyskiwane za granicą, druga to zwiększenie eksportu tańszego asortymentu kosztem droższego. Niezależnie od tego które ze zjawisk było dominujące nie jest to korzystna sytuacja bo prowadzi do zmniejszania marży na sprzedaży. Ograniczenie rentowności eksportu trzeba powiązać przede wszystkim z nasyconym rynkiem państw Unii Europejskiej (wyjątkiem jest Francja, co prawdopodobnie należy łączyć ze sprzedażą wewnątrz grup kapitałowych), na którym uplasowanie dodatkowych ilości mięsa jest dla polskich firm coraz trudniejsze.