Analizy, komentarze, prognozy

Mięso drobiowe: potencjał importowy Chin

Mięso drobiowe: potencjał importowy Chin

Chiński import drobiu ogółem ukształtuje się w 2017 na poziomie około 550 tys. ton. Szacuje się, że jego przyrost w 2017 roku wyniesie aż o 120 tys. ton. Podobnie było w roku 2016 gdzie zanotowano przyrost aż o 160 tys. ton.  W czterech ostatnich latach (w tym prognozy na rok 2017) łączny wzrost przywozu mięsa z zagranicy do Chin to 306 tys. ton. Rynek ten wygląda więc bardzo obiecująco. Niemniej, mogą to być tylko pozory. Jak łatwo zauważyć,  więcej niż połowa wolumenu importu „pojawiła się” w ostatnich dwóch latach. Przyczyną tego jest grypa ptaków i problemy chińskich producentów z zaspokojeniem potrzeb konsumentów. Jednak przed pojawieniem się wirusa AI w tak ostrej postaci przyrosty importu były więcej niż umiarkowane. W roku 2014 przyrost importu wyniósł tylko 16 tys. ton, a w 2015 tylko 8 tys. ton. Widać więc, że w „niegrypowych” warunkach Chińczycy byli 10 – 20 krotnie mniej skłonni do powiększania rozmiarów przywozu drobiu do swojego kraju.

Chiny są czwartym, co do wielkości, producentem mięsa kurcząt rzeźnych na świecie. Roczna produkcja wynosi około 11 mln ton. Roczne spożycie mięsa brojlerów w Chinach jest niemal takie samo jak wielkość produkcji i wynosi 11,1 mln ton. Teoretyczny deficyt między produkcją kurcząt a potrzebami wewnętrznymi wynosi więc  jedynie około 100 tys. ton. Jednak Chiny eksportują około 385 tys. ton mięsa kurcząt rzeźnych. Dodanie wielkości eksportu oraz różnicy między produkcją a konsumpcją wewnętrzną niemal dokładnie składa się na import, który dla mięsa brojlerów wynosi 480 tys. ton.

Głównym dostarczycielem drobiu na rynek chiński jest Brazylia. W różnych źródłach pojawiają się różne szacunki udziału Brazylijczyków w chińskim imporcie, niemniej możemy przyjąć, że udział ten wynosi aż około 80 procent. Z Unii Europejskiej do Chin teoretycznie do tej pory mogła eksportować wyłącznie Polska (z przerwą na grypę ptaków). Użyliśmy słowa „teoretycznie” ponieważ małe, ale systematyczne wysyłki były realizowane przez bardzo wiele krajów. W 2017 roku do Chin wysyłki mięsa drobiowego raportowało aż 17 krajów. Ósemka największych zeszłorocznych eksporterów (w kolejności określonej wielkością wolumenu za 2017 rok) - wraz z wynikami wielkości eksportu mięsa drobiowego do Chin w poprzednich latach - jest ujęta w poniższej tabeli.

Jednostka-100kg

Francja

W. Bryt.

Holandia

Szwecja

Polska

Niemcy

Dania

Hiszpania

2017

(od I do IX)

9864

8521

7567

7621

5939

2779

1860

1814

2016

39 845

1 004

15 439

 

156 803

3 888

830

2 586

2015

56 046

10 110

17 912

 

134 181

4 299

800

1 529

2014

56 798

2 190

13 899

750

64 685

5 019

2 130

2 006

2013

49 135

6 485

14 671

252

55 141

4 200

3 271

 

2012

55 255

3 422

5 385

 

22 716

1 273

819

500

2011

48 484

8 008

6 489

 

4 978

1 320

4 990

735

2010

18 897

2 760

11 090

1724

1 977

270

538

2 965

W stosunkach handlowych z Chinami niezmiernie istotna jest rola Hongkongu. Wielu badaczy światowego eksportu rolnego w swoich pracach wskazuje, że istotna część importu realizowanego przez Hongkong tak naprawdę jest przeznaczona dla Chin kontynentalnych. Amerykański departament rolnictwa szacuje nawet, że z całości importu rolno-spożywczego reeksportowana przez Hongkong jest nawet jedna trzecia. W związku z cytowanymi powyżej badaniami oraz opierając się na statystykach polskiego handlu zagranicznego sądzimy, że bardzo duża część chińskiego importu z Polski nie została zablokowana przez grypę ptaków, lecz z powodzeniem trafiała do Chin za pośrednictwem Hongkongu. Łączny eksport do Chin i Hongkongu, po dziewięciu miesiącach 2016 roku wyniósł około 33 tys. ton, a w takim samym okresie 2017 roku  osiągnął  28 tys. ton dla samego tylko Hongkongu (patrz wykres, jednostka – 100 kg).

Szacujemy, że oficjalne otwarcie rynku chińskiego dla polskich eksporterów drobiu przyniesie korzyść, która wyniesie w 2018 roku około 10 – 20 tys. ton. Naszym zdaniem o tyle przyrośnie sumaryczny eksport do Chin i Hongkongu. W praktyce spodziewamy się, że eksport wyłącznie do Chin może wzrosnąć nawet bardziej niż wskazany powyżej przedział jednak równocześnie spadnie eksport do Hongkongu. Uważamy, że w kontekście najbliższego roku kluczem będzie decyzja chińskich władz dotycząca Amerykanów. Przypomnijmy, że w ciągu kilku, może kilkunastu, tygodni spodziewana jest decyzja o otwarciu Chin na drób ze Stanów Zjednoczonych. Jeśli taka decyzja zapadnie konkurencja na rynku chińskim będzie ogromna i wtedy roczny przyrost eksportu z tytułu otwarcia rynku chińskiego będzie oscylował bliżej dolnej granicy podanego przez nas przedziału. Największym zagrożeniem dla budowy długoterminowych scenariuszy jest – jak zaznaczyliśmy na wstępie – grypa ptaków, która może unieważnić wszelkie szacunki i prognozy. 

Sądzimy, że na otwarciu rynku chińskiego dla polskich eksporterów zyskają przede wszystkim producenci indyków, kaczek oraz gęsi. Spodziewamy się, że mięso wymienionych wyżej gatunków drobiu będzie kupowane przez chińskich odbiorców z relatywnie wysokimi marżami w przeciwieństwie do mięsa kurcząt rzeźnych. Naszym zdaniem zakupy asortymentu brojlerów będą przede wszystkim skoncentrowane na łapach, końcówkach skrzydeł oraz – w mniejszym stopniu – nogach.