Analizy, komentarze, prognozy

Raport: Inwestycje w alternatywną produkcję jaj w Polsce 2019'

Raport: Inwestycje w alternatywną produkcję jaj w Polsce 2019'

**uproszczona wersja analizy przygotowanej przez KIPDiP w celu publikacji w narzędziu analityczno – prognostycznym Poultry Insider wydawanym przez Izbę w cyklu tygodniowym, w każdy poniedziałek. Materiały źródłowe w pełnej wersji KIPDIP dostarcza na bieżąco Członkom oraz subskrybentom „Poultry Insider”.

W 2019 roku udział jaj klatkowych w produkcji jaj ogółem wynosił w Polsce 82,1 proc. Oznacza to, że w ciągu 10 lat zmalał jedynie o 10,2 punktów procentowych. O tyle samo wzrósł udział produkcji alternatywnej, z 7,7 proc. w roku 2009 do 17,9 proc. w 2019. Twarde dane rynkowe, zarówno dla Polski jak i całej UE, pokazują, że zmiany w chowie kur niosek to proces stopniowy, obarczony dużym ryzykiem finansowym i nie do końca przewidywalnym popytem na rynku wewnętrznym i w skali globalnej.

W kontekście popularnego międzynarodowego trendu odchodzenia od produkcji jaj „trójek” na rzecz ogólnie pojętej produkcji alternatywnej, próbujemy w naszym raporcie spojrzeć analitycznie, w jakim kierunku podąża polski rynek. Analizujemy wielkość pogłowia kur niosek w poszczególnych systemach chowu – sięgając aż do 2008 roku - aby przedstawić jak najszerszy obraz zachodzących zmian. Zaznaczamy jednak, że dane pochodzą z oficjalnych rejestrów Inspekcji Weterynaryjnej i - co do zasady - zakładają maksymalną możliwą produkcję ferm (liczbę stanowisk), co nie oznacza, że pojemność jest w pełni wykorzystywana. W naszym raporcie skupiliśmy się na inwestycjach dla każdego z systemów oraz prześledziliśmy procentowe relacje „klatek” do „alternatyw” w ostatnich jedenastu latach. Sądzimy, że najbardziej realistyczny pogląd dają statystyki wyrażone liczbą stanowisk. Z przymrużeniem oka traktujemy dane o liczbie stanowisk w klatkach za 2011 rok, z uwagi na zawirowania w statystykach związane z wymianą klatek.

Na co zwróciliśmy uwagę? Na pierwszy rzut oka nasuwa się, chyba dość oczywisty dla producentów wniosek, że zwiększa się produkcja jaj alternatywnych. Według danych z 2019 roku potencjał produkcji w tej kategorii (wliczając ściółkę, wolny wybieg i produkcję ekologiczną) wynosił 8,8 mln stanowisk dla kur niosek. Dla porównania, w  2018 roku było to 7,2 mln stanowisk. Co ciekawe, w 2008 roku możliwości w alternatywie nie przekraczały 2 milionów. W spojrzeniu historycznym zauważyć można, że najdynamiczniejsze zmiany w „alternatywach” zaszły w okresie wymiany klatek, kiedy producenci podejmowali strategiczne decyzje w perspektywie długoterminowej. Następnie do roku 2015 działalność w tym kierunku rozwijała się wolniej, niemniej pozostając w trendzie wzrostowym. Ale już rok 2016 można uznać za „przełomowy” z uwagi na presję płynącą z handlu nowoczesnego i HoReCa. W latach 2016-2019 potencjał produkcyjny „alternatyw” zwiększył się o 4,0 miliony stanowisk dla kur (dla kontrastu, w latach 2008-2019 skala wzrostu wyniosła ogółem 6,9 mln).  Pomimo realnego spojrzenia, że nie jest możliwe całkowite odejście od produkcji klatkowej, stało się dla wielu producentów oczywiste, że częściowe zmiany są nie do uniknięcia w zderzeniu z trendem konsumenckim i pewnym (trudnym jeszcze do zdefiniowania) popytem na ten rodzaj produktów ze strony różnorodnych kanałów sprzedaży. Dlatego wielu producentów w Polsce podjęło decyzję o dywersyfikacji ryzyka w prowadzonej działalności, aby ustrzec się przed rynkową przegraną. Coraz większą presję na podejmowane decyzje w kierunku transformacji wywierają też działania konkurencji. Pytanie, na które jeszcze nikt nie potrafi odpowiedzieć brzmi: do jakiego udziału alternatyw w produkcji należy dążyć?

W jakim kierunku podąża rynek… Śledząc rynek większość osób skupia się na wydarzeniach związanych ze zwiększaniem liczby stanowisk dla kur w alternatywnych typach chowu. Warto jednak zauważyć, że mniej więcej równolegle miały miejsce inwestycje „klatkowe”. Potwierdza to nasze wcześniejsze przewidywania, że przynajmniej w krótkim terminie, zwłaszcza duzi producenci nie będą rezygnować z produkcji klatkowej na rzecz alternatyw, tylko będą zwiększać możliwości produkcyjne na fermach, inwestując dodatkowo w alternatywę. Tym samym pozwoli im to działać na kilku polach jednocześnie, w razie potrzeby wspomagając się zakupami towaru z zewnątrz. Metodą tą będą próbować ograniczać ryzyko. Nieco odmiennie sytuacja mogła wyglądać u mniejszych producentów, u których przekształcenie produkcji (częściowo lub całkowicie) mogło się okazać korzystniejszym rozwiązaniem. Okazuje się zatem, że konsekwencją „boomu” inwestycyjnego w kierunku alternatyw było dalsze zwiększanie pogłowia kur. Nie ma prostego przełożenia – likwidacja stanowiska w klatkach i zastępowanie go alternatywą, czego oczekiwałyby grupy ekologiczne. Rzecz jasna można się spodziewać, że po zakończeniu części inwestycji w alternatywę rynek zacznie się układać „na nowo”.

Ściółka najpopularniejsza… W latach 2016-2019 duże inwestycje poczyniono w system ściółkowy, którego potencjał wzrósł do ponad sześciu milionów stanowisk. Ten typ chowu jest najbardziej popularny ze wszystkich alternatyw. Procentowy udział chowu ściółkowego w systemach alternatywnych ogółem w Polsce wyniósł w 2019 roku 75 proc. Sądzimy, że jest to właściwe kierunkowanie się na popyt ze strony przetwórstwa z zachodu Europy, ale też jaja z „2” będą dobrą dla handlu nowoczesnego alternatywą cenową na półce obok jaj klatkowych. Wcześniej, fermy ściółkowe najdynamiczniej rozwijały się latach 2008-2012, czyli przed transformacją klatkową.

Zryw na rynku jaj wolnowybiegowych… i ekologicznych W 2019 roku fermy wolnowybiegowe miały 21 proc. udział w alternatywnej produkcji jaj konsumpcyjnych. Przez wiele lat był to segment rynku pozostający daleko w tyle za „3” i „2”. Owszem, r/r zwiększano potencjał startując z poziomu 125 tys. stanowisk w 2008 roku. W 2015 roku liczba stanowisk dla wolnego wybiegu przekroczyła symboliczny milion. Od 2016 roku inwestycje w kategorię jaj z „1” ruszyły niezwykle dynamicznie i zbliżyliśmy się do poziomu 2 milionów stanowisk. Produkcja ta przestaje mieć charakter wyłącznie rozdrobniony, o niskiej koncentracji. Powstały już lub niebawem zaczną funkcjonować fermy „wolnowybiegowe” o potencjale nawet na poziomie kilkuset tysięcy stanowisk dla kur niosek. W produkcji ekologicznej nastąpił wzrost liczby stanowisk z 152 do 395 tysięcy!

 

Chów kur niosek w Polsce, liczba zarejestrowanych stanowisk 

 

Pogłowie ogółem

Pogłowie „alternatywne”

Pogłowie „klatki”

% udział klatek w pogłowiu ogółem

% udział alternatyw w pogłowiu ogółem

2008

33 982 768

1 970 047

32 012 721

94,2

5,8

2009

33 906 070

2 612 729

31 293 341

92,3

7,7

2010

32 781 401

3 111 315

29 670 086

90,5

9,5

2011

22 260 203

3 653 122

18 707 091

84,0

16,4

2012

35 309 401

4 588 900

30 720 501

87,0

13,0

2013

37 648 622

4 746 114

32 902 508

87,4

12,6

2014

38 669 429

4 835 680

33 833 749

87,5

12,5

2015

41 915 622

4 840 436

37 075 186

88,5

11,5

2016

43 473 913

5 086 597

38 387 316

88,3

11,7

2017

46 269 910

6 087 791

40 182 119

86,8

13,2

2018

48 536 018

7 523 083

41 012 935

84,5

15,5

2019

49 415 958

8 845 456

40 570 502

82,1

17,9

 

Sytuacja w Unii Europejskiej

W 2019 roku w Unii Europejskiej odnotowano niewielką przewagę systemów alternatywnych nad chowem klatkowym, w stosunku: 52 proc. do 48 proc. Najpopularniejsza pozostaje ściółka, w której szansę dla siebie widzą wybrane kraje z grona „największych”: Niemcy, Holandia, Włochy i…już powoli Polska. Udział ściółki w produkcji UE był w roku 2019 bliski 30 proc. W wolny wybieg nadal inwestowano – na tego typu fermach w 2019 roku utrzymywano 70 mln kur (17 proc. udział w chowie UE). Liderem byli Brytyjczycy. I to tak naprawdę brytyjskiemu podejściu zawdzięczamy tak imponujący rozwój produkcji jaj z „1” w obrazie całej UE w ostatnich latach. Inne kraje inwestują w tym kierunku zdecydowanie z większą ostrożnością. Dopiero daleko za Brytyjczykami mamy grupę inwestorów u których potencjał ferm z „1” przekracza wartość 5 mln kur: Niemcy, Francja, Holandia. W produkcji „eko” zdecydowanie dominują Niemcy i Francuzi.