Informacje

Rosyjska ekspansja drobiarska w Chinach

Rosyjska ekspansja drobiarska w Chinach

Rosjanie przyznają, że sytuacja z ASF w Chinach sprzyja wejściu na azjatycki rynek.Największych szans dla siebie upatrują w sprzedaży tak zwanych kurzych łapek i skrzydeł. Spodziewają się, że dużo trudniej będzie z asortymentem – nogi kurcząt, z uwagi na konkurencję firm z UE. Po kilku latach negocjacji Chiny w ubiegłym roku dały zielone światło Rosji. Administracja chińska zatwierdziła około 30 zakładów do wywozu drobiu na swój rynek. W kwietniu 2019 roku trafiły już pierwsze dostawy skrzydeł (54 tony) zrealizowane przez firmę Miratorg Agribusiness Holding. Także potentat rynku drobiu, Grupa Cherkizovo, planuje wkrótce wysyłać drób do Chin. Firma oczekuje, że rynek ten będzie jednym z ich kluczowych klientów eksportowych. Stowarzyszenia branżowe podają, że Rosja jest gotowa w dłuższym terminie eksportować do Chin nawet kilkadziesiąt tysięcy ton. Interesuje ich nie tylko wywóz elementów z kurcząt, ale też segment indyków. Przy czym zdają sobie sprawę, że nie będzie łatwo zmierzyć się z konkurentami z Brazylii, UE, Argentyny czy Chile. Nowe prognozy USDA wskazują, że Chiny zwiększą w 2019 roku import drobiu o 68 proc. do 575 tys. ton. Wcześniej szacowano wzrosty o 32 proc. do 450 tys. ton. Według USDA Chiny są szóstym największym światowym importerem mięsa kurcząt w 2019 roku. Pierwszą piątkę zajmują: Japonia, Meksyk, UE, Irak, Arabia Saudyjska. Branża uważa, że 20 lat temu Rosja była największym importerem drobiu, teraz niewiele jej brakuje by stać się eksporterem netto. W 2018 roku eksport drobiu z Rosji wyniósł 114,3 tys. ton (+24,8 proc. r/r). Spekuluje się, że dostęp do rynku chińskiego w przeciągu najbliższych kilku lat pozwoliłby nawet potroić rosyjski eksport, a krajowa produkcja ma potencjał by wzrosnąć o kilkaset tysięcy ton. Sądzimy, że Rosjanie są zdeterminowani do działania. Silnym impulsem może być obserwowane od kilku miesięcy zjawisko nadpodaży żywca brojlerów w Rosji i niewystarczające działania eksporterów, aby nadwyżkę mięsa z rynku zagospodarować w eksporcie.