2022-01-14
Epidemia koronawirusa (SARS-CoV-2) bez wątpienia ma duży wpływ na funkcjonowanie obrotu gospodarczego. Zaburzenia łańcuchów dostaw, kwarantanna czy absencja personelu – to najczęściej spotykane okoliczności, które skutkują tym, że realizacja zobowiązań z umów jest bardzo utrudniona lub wręcz niemożliwa.
Wielu przedsiębiorców zastanawia się, czy istnieje możliwość potraktowania epidemii koronawirusa oraz jej skutków w postaci zerwanych łańcuchów dostaw jako siły wyższej oraz konsekwencji prawnych takich ustaleń dla zawartych umów.
Nie ulega żadnym wątpliwościom, że epidemia koronawirusa/stan zagrożenia epidemicznego oraz związane z nim zaburzenia obrotu gospodarczego mogą być uznawane za siłę wyższą, czyli zdarzenie o charakterze zewnętrznym, niemożliwe do przewidzenia, którego skutkom nie można było zapobiec.
Kodeks cywilny nie odnosi się do siły wyższej wprost, przewiduje jednak, że dłużnik nie jest obowiązany do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, jeżeli jest ono następstwem okoliczności, za które odpowiedzialności nie ponosi (art. 471 kc).
Nie wszyscy przedsiębiorcy mogą więc usprawiedliwiać niewykonywanie swych zobowiązań siłą wyższą. Mogą z tego uprawnienia skorzystać jedynie tacy na których koronawirus wywarł negatywny wpływ w zakresie możliwości realizacji zobowiązań.
Oznacza to, że przedsiębiorca dotknięty skutkami epidemii koronawirusa (SARS-CoV-2) może skutecznie uchylić się od roszczeń odszkodowawczych kontrahentów związanych z niewykonaniem/nieterminowym wykonaniem umowy.
Adam Kuźma/Radca Prawny
Copyright © 2017 Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz w Poznaniu Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt i realizacja zebu.pl