Tajlandia redukuje produkcję drobiu w czasach pandemii

Tajskie drobiarstwo z powodu zmniejszonego popytu światowego nie zrealizowało zakładanego wzrostu  eksportu w pierwszej połowie 2020 roku. W analizowanym okresie przemysł drobiarski w Tajlandii sprzedał na rynkach zagranicznych w sumie 470 tys. ton mięsa kurcząt, co oznacza wzrost o 2 proc. rok do roku. Większość tajlandzkich firm ograniczyła produkcję w reakcji na zmniejszone zamówienia eksportowe. Główną przyczyną  pogorszenia sprzedaży był słabszy popyt w warunkach pandemii ze strony  największych odbiorców: Unii  Europejskiej i Japonii. Od stycznia do czerwca  tego roku wywóz kurczaków do UE spadł o 10 proc. Tajlandczycy szacują, że w całym 2020 roku uda im się wysłać na rynki państw unijnych 280 tys. ton mięsa drobiowego, co  oznaczałoby korektę o minus 50 tys. ton w porównaniu do roku 2019. W zeszłym roku Tajlandia wysłała do UE 330 tys. ton mięsa kurczaków. Bolesne dla Tajlandczyków okazuje się zahamowanie sprzedaży piersi kurcząt do UE, co wpływa na spadki cen tego asortymentu. Nasza konkurencja ma świadomość, że w drugiej połowie tego roku sytuacja handlowa w UE będzie nadal niepewna z powodu trwających problemów z COVID  – 19. Tajski eksport do Japonii wzrósł także poniżej oczekiwań, bo tylko o 2 proc. Utrudnienia w Japonii wynikają z załamania turystyki w tym kraju z powodu koronawirusa – epidemia zmusiła Japończyków do odroczenia Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Tajlandczycy wskazali, że do Chin i Singapuru eksport wolumenowo znacznie  wzrósł mimo pandemii, odpowiednio o 100 tys. ton i 20 tys. ton w pierwszej połowie roku. Twierdzą jednak, że wyższe zamówienia na kurczaki z Chin nie pozwalają tajskim producentom zwiększyć produkcji, ponieważ Chińczycy kupują tylko skrzydła i łapki z kurcząt. W związku z tym, celem strategicznym pozostaje znalezienie  kupców w sąsiednich krajach, które z powodu wysokich cen wieprzowiny mogą importować więcej drobiu. Tajlandzka branża podtrzymuje swój cel eksportowy na ten rok na poziomie 980 tys. ton.