Informacje

Pierwszy Portal Rolny opublikował rozmowę z Piotrem Lisieckim - Wiceprezesem Izby.

W przedświątecznym "jajecznym" wywiadzie tygodnia Piotr Lisiecki instruuje jakie kryteria stosować przy świadomym zakupie jaj i odsyła do kodeksu konsumenta na stronie internetowej Krajowej Izby. - http://www.kipdip.org.pl/article/id/633

Na pytanie PPR, czy warto kupować jajka od "szczęśliwych kur" i co kryje się pod takim pojęciem,  wyjaśnia:
"Nie warto. Pojęcie „szczęśliwych kur” to wymysł ekologĂłw i nawiedzonych obrońcĂłw zwierząt, podchwycony przez specjalistĂłw od marketingu. Fakty są jednak takie: znoszenie jaj to z biologicznego punktu widzenia funkcja rozrodcza. RozrĂłd zaś to pierwsza czynność, ktĂłra ustaje, gdy zwierzęta czują się zagrożone. Znoszenie jaj to nie wyścigi konne, gdzie bicie pejczem może zmusić do szybszego biegu. Kury zwane „szczęśliwymi” znoszą o połowę mniej jaj niż te z klatek, co tłumaczyć należy zapewnieniem przez hodowcĂłw doskonałych warunkĂłw bytowania. Gdy ogrĂłd zoologiczny dochowa się potomka rzadkiego gatunku, ogłasza światu: Zobaczcie! Zapewniliśmy zwierzętom tak idealne warunki, że zdecydowały się na rozrĂłd! Takie osiągnięcia mają hodowcy stosujący systemy klatkowe na co dzień."  
 
Na pytanie redakcji PPR o kondycję branży drobiarskiej w Polsce odpowiada:
"Niestety wciąż odrabiamy inwestycje, jakie wymogły na polskich fermach unijne normy. W ostatnich polscy hodowcy musieli zainwestować potężne pieniądze na wymianę wyposażenia na nowe, zapewniające kurom tzw. dobrostan. Bardzo często trzeba było pozbyć się sprawnych technicznie urzadzeń, ktĂłre mogły służyć jeszcze wiele lat. Takiego wymogu nie nałożono nawet na takie branże jak transport lotniczy czy drogowy, gdzie wciąż można eksploatować stary tabor, byle spełniał normy z czasĂłw swojej produkucji. Ta nadgorliwość w egzekwowaniu unijnych dyrektyw źle odbija się na kondycji jajczarstwa."

Wywiad tygodnia jest dostępny na ppr.pl -
http://www.ppr.pl/artykul-rozmawialismy-z-piotrem-lisieckim-182957.php