2021-10-28
Polski rynek jajeczny coraz bardziej zależny jest od „dwóch typów sprzedaży eksportowej”: jaja w skorupkach i produkty przetwórstwa. Co więcej, zachowania rynku w każdym z tych segmentów bywają odmienne, tak pod względem wolumenu, jak i kierunków zbytu. Naszym zdaniem, swojego rodzaju korzyścią takiego stanu rzeczy jest znacznie wyższy, sprofesjonalizowany sposób zarządzania podażą i popytem – zauważają analitycy Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz.
W opinii ekspertów KIPDiP, w trudnym otoczeniu rynkowym, z jakim z pewnością mamy do czynienia od wielu już miesięcy, dwutorowy eksport lepiej pozwala na realizację strategii zarządzania ryzykiem opartej na dywersyfikacji geograficznej eksportu oraz optymalizacji asortymentu w obrocie. Dynamiczna ekspansja eksportowa polskich firm przetwórczych w ostatnich kilku latach była jednym z czynników pozwalającym ograniczyć negatywny wpływ pandemii COVID – 19 na działalność i rentowność podmiotów tego sektora oraz zmniejszyć negatywne skutki restrykcji z powodu HPAI (wiele zakazów nie obejmuje produktów przetwórstwa jaj). Wypracowanie w ostatnich latach mocnej pozycji w eksporcie przetworów, przy już ugruntowanym eksporcie jaj w skorupkach, pozwala także na substytucję sprzedawanych towarów. Świetnym tego przykładem są chociażby Włosi – dawniej jeden z kluczowych odbiorców surowca do przetwórstwa, a obecnie największy klient na polskie produkty jajeczne. Słuszności powyższych założeń dowodzą wyniki sprzedaży eksportowej osiągnięte przez polskich eksporterów w obu segmentach wytwarzanych i eksportowanych produktów.
Więcej na ten temat: Polska sprzedaż jaj i przetworów po maju 2021 roku
Copyright © 2017 Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz w Poznaniu Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt i realizacja zebu.pl